Dziennik wojenny 32 I.D. "Fall Weiss"

Dzień : 24.08.1939 roku

Po zakończeniu prac przy umocnieniach polowych na odcinku Flatow (Złotów) – Grunau (Gronowo), które trwały od 4 sierpnia do 24 sierpnia 1939 roku, 32 Dywizja opuściła dotychczas zajmowane rejony rozmieszczenia o godz. 20.00 tego dnia, który jednocześnie był dniem X. Kwatera Sztabu została przeniesiona do Lanken (Łąki). Oddziały dywizji zameldowały 25 sierpnia 1939 roku przybycie do nowych rejonów zakwaterowania. Przegrupowanie przebiegło bez przeszkód. Nastroje oddziałów dobre.

Dzień : 25.08.1939 roku

Godzina : 11.00
Rozkaz Korpusu do przygotowania natarcia w dniu X nadszedł przed południem o godz. 11. Dowódcy do szczebla batalionu zostali w szkole w Lanken (Łąki) zapoznani przez dowódcę dywizji gen. por. Böhme z zadaniami na dzień Y. Po południu tego dnia nadszedł rozkaz Korpusu do natarcia, nieco później – podano jego czas. Wyznaczono je na godz. 4.30 w dniu 26 sierpnia 1939 roku.
Godzina : 20.30
O godz. 20.30 sztab dywizji zajął stanowisko dowodzenia ok. 250 m na północny wschód od rozwidlenia dróg Gross Butzig (Buczek Wielki) – Ziskau (Czyżkowo) – Ziskauer Mühle (Czyżkowski Młyn) – Klein Butzig (Buczek). Dzięki sprawności oddziału łączności Dywizja miała natychmiast łączność z obu pułkami pierwszego rzutu, 4 pułkiem piechoty i 96 pułkiem piechoty. Zajęto pozycję wyjściową do natarcia.
Godzina : 21.00
Oddziały są w ruchu. Dyscyplina marszu dobra. Jechano i maszerowano bez świateł. Nie wystąpiły warte wspomnienia zakłócenia ruchu. Nie odnotowano nieszczęśliwych zdarzeń. Hałas został ograniczony do minimum.
Godzina : 21.50
O godz. 21.50 podano telefoniczny rozkaz II Korpusu Armii z Flatow (Złotów): „Przekazać natychmiast rozkaz Naczelnego Dowództwa Wojsk Lądowych! Rozpoczynanie działań wojennych zabronione! Oddziały natychmiast wstrzymać!” Oficerowie łącznikowi zostali natychmiast wysłani z tym rozkazem do pułków.
Godzina : 22.30
O godz. 22.30 zajęto pozycje wyczekiwania, oddziały stanęły lub biwakowały w miejscach, w których otrzymały rozkaz. Wszędzie stwierdzono pewne rozczarowanie.

Dzień : 26.08.1939 roku

1 dzień mobilizacji
Oddziały zajęły nowe rejony rozmieszczenia w pasie natarcia 32 Dywizji Piechoty. Większe przegrupowanie nie było konieczne. Kwatera sztabu dywizji została przeniesiona w tym dniu do schroniska młodzieżowego w Kl. Butzig (Buczek). Przed granicą Rzeszy pozostały 96 pułk piechoty ze sztabem w Gross Butzig (Buczek Duży) i 4 pułk piechoty ze sztabem w Conradsfelde (Czyszkówek).
Godzina : 22.00
Sztab dywizji przeniósł się do Linde (Lipka).

Dzień : 27.08.1939 roku

2 dzień mobilizacji
Oddziały ogólnie odpoczywają. Niezbędne było niewielkie przegrupowanie dla poprawienia osłony granicy.

Dzień : 28.08.1939 roku

3 dzień mobilizacji
Dywizja odpoczywa. Nie nadeszły żadne ważniejsze meldunki.

Dzień : 29.08.1939 roku

4 dzień mobilizacji
Przybyły ostatnie jednostki przydzielone do 32 Dywizji Piechoty : III batalion/94 pułku piechoty – rejon rozmieszczenia Lugetal (Stara Wiśniewka), 32 rezerwowy batalion polowy piechoty (3 kompanie strzeleckie) – rejon rozmieszczenia Westfalenhof (Klonino),1/32 kompania sanitarna, pozostałe pododdziały 32 kompanii weterynaryjnej, 2 dywizjon zadymiania, 6 kompania (km) 52 dywizjonu przeciwpancernego, zmotoryzowany pluton przeciwlotniczy. Dotychczasowy stosunek ludności cywilnej do żołnierzy jest przyjazny. Licznie występująca w powiecie Flatow (Złotów) mniejszość polska zachowuje się w większości poprawnie. Przypadków sabotażu i szpiegostwa jak dotąd nie było.

Dzień : 29.08.1939 roku

Niemal codziennie w niewielkiej liczbie przybywają z Polski prześladowani Niemcy. Opowiadają ogólnie o koncentracji oddziałów i pracach przy umacnianiu pozycji w kraju nieprzyjaciela. Codzienna służba zgodnie z rozkazem Korpusu w zakresie wyszkolenia bojowego oddziałów.

Dzień : 30.08.1939 roku

Przybyły wszystkie przydzielone oddziały. Bez szczególnych wydarzeń.

Dzień : 31.08.1939 roku

Nadszedł rozkaz, z którego wynikało, że dniem ataku jest 1 wrzesień 1939 roku, czas natarcia godzina : 4.45. Oddziały, zgodnie z rozkazem do natarcia, zajęły rejony wyjściowe stosownie do tabeli marszu.

Dzień : 1.09.1939 roku

Godzina : 2.40
O godz. 2.40 wszystkie jednostki dywizji zajęły nakazane rejony wyjściowe.
Godzina : 4.45
Przekroczenie granicy nastąpiło w nakazanym czasie. W pierwszej linii : 96 pułk piechoty (prawe skrzydło) i 4 pułk piechoty (lewe skrzydło). Na lewym skrzydle 4 pułku piechoty posuwa się 94 pułk piechoty. Pierwszy cel natarcia : Gr. Lutal (Wielkie Lutowo), Radońsk. Już o godz. 6.30 4 pułk piechoty zameldował, że pierwszy cel natarcia został osiągnięty. Także 96 pułk piechoty, do którego udał się sztab dywizji, osiągnął mniej więcej w tym samym czasie Radońsk, gdzie był witany przyjaźnie przez ludność.
Natarcie kontynuowano. Dotychczas nie było kontaktu z nieprzyjacielem.
Godzina : 9.00
Cel natarcia :  Zempelburg (Sępólno Krajeńskie), osiągnięto o godz.9.00. W chwili otrzymania meldunku o zajęciu Sępólna, w sztabie dywizji znajdował się Dowódca II Korpusu Armijnego. Nawet zniszczony most w Zempelburg nie mógł powstrzymać natarcia. Został wyminięty. Według zeznań ludności cywilnej większy oddział polskich kolarzy o godz. 8.30 opuścił Zempelburg w zorganizowanym odwrocie. Nieprzyjacielski lotnik, który ostrzeliwał nasze maszerujące oddziały i kolumny, został zestrzelony i samolot spłonął.
Dowódca 3 Dywizji Pancernej, sąsiadującej od północy, gen. por. Geyr zu Schweppenburg, stale informujący, że dywizja jest daleko w przodzie, podał, że przygotowuje się ona do natarcia na odcinek Brahe (Brdy) z ogólnej linii Gr. Klonia (Duża Klonia) – Kl. Klonia (Mała Klonia).
Godzina : 12.30
Sąsiednia dywizja, 3 Dywizja Piechoty, została w tyle i może dopiero o godz. 12.30 osiągnąć ogólną linię Hohenfelde (Wysoka Krajeńska) – Vandsburg (Więcbork).
Godzina : 15.00
Stanowisko dowodzenia dywizji już o godzinie 15.00 zostało przeniesione do Eichfelde. Natarcie posuwa się niepowstrzymanie naprzód. Cel natarcia : Mąkowarsko. Jak poprzednio 96 pułk piechoty  i 4 pułk piechoty są w pierwszej linii.
Godzina : 14.14
O godzinie 14.14 nadszedł rozkaz dowództwa korpusu, aby zająć przesmyk między jeziorami na wschód od Mąkowarska między Szewose-Biasedno (Piaseczno) a See-Stronczo-See (Stoczek). Wysiłki marszowe oddziałów w tym dniu były duże, dlatego tempo marszu zmalało.
Godzina : 18.00
Około godziny 18.00 pułki otrzymały rozkaz, aby jeszcze przed zmrokiem zająć przesmyk między jeziorami. Do tego celu został wyznaczony 32 oddział rozpoznawczy, nie mógł jednak opanować tego przesmyku. Gdy 94 pułk piechoty i 4 pułk piechoty mogły podjąć natarcie w tym kierunku, na jego przeprowadzenie było już za ciemno. Rzucona do przodu 9 kompania/96 pułku piechoty dotarł w całkowitych ciemnościach przed cel natarcia i musiał się okopać, ponieważ napotkał ogień karabinów maszynowych nieprzyjaciela. Stanowisko dowodzenia przeniesiono do Mąkowarska. Poszczególne oddziały wykonały 60–65 km marszu. Nastrój wojska jest dobry. Straty w pierwszym dniu walk były nadzwyczajnie małe.
Godzina : 21.36
O godzinie 21.36 3 Dywizja Pancerna poinformowała, że przekroczyła odcinek Brdy.

Dzień : 2.09.1939 roku

Zgodnie z rozkazem dywizji natarcie na wskazany przesmyk między jeziorami wyznaczono na godzinę 6.30.
96 pułk piechoty natarł na przesmyk w wyznaczonym czasie, natomiast 4 pułk piechoty wyruszył do natarcia dopiero o godzinie 7.15, ponieważ 2 patrole rozpoznawcze z II batalionu/4 pułku piechoty wysłane w dniu poprzednim jeszcze nie wróciły i zachodziło niebezpieczeństwo ostrzelania własnych oddziałów. W czasie natarcia wzmógł się ogień nieprzyjaciela. Oba mosty zostały wysadzone. Przy wsparciu ognia artylerii przesmyk między jeziorami został osiągnięty. Poniesiono przy tym nieznaczne straty. Okazało się, że przesmyk między jeziorami był w pełni rozbudowaną pozycją, umocnioną przez Polaków betonowymi bunkrami. Przypuszczenia dywizji i dowództwa korpusu, że odcinek Brahe (Brdy) został silnie osłonięty, okazało się błędne. Faktycznie o przeprawę przez Brdę nie walczono.
Godzina : 12.00
Rzeka Brda została przekroczona przez czołowe oddziały o godzinie 12.00. Przy przeprawie byli obecni gen. płk Bock i dowódca korpusu. Po drobnych, nieistotnych działaniach bojowych, które nie mogły zatrzymać płynnego ruchu naprzód, pułki zajęły ogólną linię Schirotzken (Serock), Neu Glinke (Nowa Glinka). 94 pułk piechoty skierowano do zabezpieczenia prawego skrzydła, ponieważ 3 Dywizja Piechoty jeszcze była w tyle. Przy przemarszu czołowych oddziałów dywizji przez Schirotzken (Serock) 96 pułk piechoty został rzekomo ostrzelany przez siły nieprzyjaciela. Oddziały stłoczone we wsi w czasie przemarszu myślały, że zostały zaatakowane przez ludność cywilną. Wskutek tego doszło do panicznej strzelaniny, która wkrótce została powstrzymana przez oficerów i podoficerów. Sztab dywizji zajął kwaterę w młynie w Neu-Jaschimnitzer Mühle (Nowy Jasiniec).
Godzina : 2.15
Już o godzinie 2.15 3 Dywizja Pancerna poinformowała, że osiągnęła miejscowość Świekatowo i zamierza rozpoznawać teren aż do rzeki Wisły. Brak meldunku o położeniu 3 Dywizji Piechoty.

Dzień : 3.09.1939 roku

We wczesnych godzinach porannych dywizja otrzymała z dowództwa korpusu rozkaz posuwania się w kierunku Bukowiec – Świekatowo, aby tam przechwycić część Polaków przedzierających się na południe i uniemożliwić im przebicie się.
Godzina : 9.30
Po krótkim czasie, o godzinie 9.30 nadszedł do pułków rozkaz dowództwa korpusu zmieniający poprzedni rozkaz, nakazujący ponownie skręcenie na północny-zachód w ogólnym kierunku Różanna – Konopatki
(Konopat). 94 pułk piechoty na prawym skrzydle, 96 pułk piechoty w środku, 4 pułk piechoty na lewym skrzydle. 32 oddział rozpoznawczy został rzucony w okolice Waldowo (Wałdowo), Luczkowa (Luszkowa), Teponiek (Topolinek), aby przeszkodzić odwrotowi Polaków wzdłuż rzeki Wisły. Powiodło się to przy wsparciu saperów 2 i 627 batalionu saperów. Artyleria ostrzeliwała Dworzysko i Topolno i spowodowała znaczne zamieszanie i straty w wycofujących się kolumnach.
Godzina : 14.45
O godzinie 14.45 dotarł do dywizji meldunek, że Gruczno jest wolne od nieprzyjaciela. Sztab dywizji znajdował się w tym dniu i w nocy w Lewinie. 3 Dywizja Pancerna poinformowała, że nieprzyjaciel usiłuje przeprawić się przez rzekę Wisłę i że do jego zniszczenia użyte zostanie lotnictwo szturmowe. Ponadto
podała, że Brygada Strzelców zbliża się do Kulm (Chełmna). Straty także w tym dniu były na znośnym poziomie, mimo że rosnący opór nieprzyjaciela powodował ich wzrost. W nocy z 3 na 4 września 1939 roku dywizja powinna przeprawić się przez Wisłę. Przeprawa nie mogła nastąpić, ponieważ konieczne do tego kolumny mostowe nie nadeszły na czas. 3 Dywizja Pancerna, która przewidywała, że tej nocy zostanie zaatakowana przez nieprzyjaciela nacierającego z południa, dla ubezpieczenia swojego odcinka podporządkowała sobie II batalion 96 pułku piechoty.
3 Dywizja Piechoty przeprawiła już swoje czołowe oddziały przez rzekę Wisłę.

Dzień : 4.09.1939 roku

Dywizja była w dalszym ciągu niepokojona na północnym skrzydle przez nieprzyjaciela, ciągnącego na południe. Otrzymała rozkaz natarcia w kierunku Schwetz (Świecie)  – Terespol – Plewno, aby tutaj unieszkodliwić i wziąć do niewoli nieprzyjaciela ukrytego w lasach. To działanie okazało się trafne i opłacalne. Wzięto do niewoli dużą liczbę Polaków i zdobyto wiele materiału wojennego. Sztab dywizji przeniesiono do Różanny. Na skutek szybkiego posuwania się wszystkich dywizji na wschód, znaczne oddziały polskiej armii mogły ukryć się w rozległych lasach. Ponadto, jak już wielokrotnie wspomniano, w dalszym ciągu oddziały, które zostały w wyniku szybkiej ofensywy odcięte na terenie korytarza od swojej ojczyzny, podejmowały próby przebicia się. Przez to tyłowe oddziały dywizji, które się niewystarczająco ubezpieczyły, zostały zaskoczone przez nieprzyjaciela. Tak stało się w kompanii sanitarnej, która zajęła kwaterę w Neu-Jaschnitz (Nowym Jasińcu), gdzie w wyniku napadu polskich oddziałów przebijających się na południe zginęło 16 żołnierzy. Rozmieszczenie, wyżywienie i transport jeńców sprawiły dywizji trudności,
gdyż sztaby wyższych dowództw prawdopodobnie w niewystarczającym stopniu przewidziały tego rodzaju potrzeby. Tylko niewielką część jeńców można było wyżywić i rozmieścić. W czasie nieudanej ucieczki zastrzelono ok. 60 jeńców.
Godzina : 19.30
94 pułk piechoty został już przeprawiony przez rzekę Wisłę i zameldował, że o godzinie 19.30 z wyjątkiem oddziałów konnych znajduje się na wschodnim brzegu Wisły.

Dzień : 5.09.1939 roku

Dywizja, ze stanowiskiem dowodzenia w Różannie, miała dzień wolny. Ostatnie oddziały zostały przeprawione na wschodni brzeg Wisły. Uzupełniono amunicję, wyżywienie i paliwo. Służby tyłowe podciągnięto dalej do przodu. Dowódca dywizji, gen. por. Böhme, objął z dniem dzisiejszym II KA, ponieważ dowódca II KA gen. piechoty Strauss musiał przejąć dowództwo Armii.
Godzina : 11.30
O godzinie 11.30 otrzymano telegram z 3 Dywizji Piechoty, że pancerny oddział rozpoznawczy armii wschodniopruskiej nawiązał łączność z 3 Dywizją Piechoty. Przeprawa 3 Dywizji Piechoty z 94 pułkiem piechoty skończyła się ok. godziny 20.30. Führer w dniu dzisiejszym odwiedził oddziały frontu wschodniego i uczestniczył w przeprawie przez rzekę Wisłę pod Grucznem. Zaszczyt defilowania przed nim miał m.in. 94 pułk piechoty. 94 pułk piechoty został na noc z 4 na 5.09.1939 roku podporządkowany 3 Dywizji Piechoty, która miała za zadanie dozorować przyczółek nad Wisłą w rejonie Chełmno –Świecie.

Dzień : 6.09.1939 roku

Rozkaz dywizji brzmiał : „32 Dywizja Piechoty maszeruje w jednej kolumnie przez Chełmno – Stolno – Lisewo – Orzechowo na Schönsee (Kowalewo Pomorskie)”. Odpadło zadanie ubezpieczenia na północ od rzeki Wisły. Maszerowano w 4 grupach marszowych. Z przodu grupa marszowa A (94 pułk piechoty), grupa marszowa B (4 pułk piechoty), grupa marszowa C (96 pułk piechoty) i grupa zmotoryzowana, złożona z pododdziałów zmotoryzowanych dywizji. Marsz rozpoczął się punktualnie. Przeprawę przez rzekę Wisłę wykonano zgodnie z planem. Tylko 96 pułk piechoty, który przeszedł przez rzekę Wisłę jako ostatni
z niezmotoryzowanych oddziałów dywizji, został zatrzymany przez 3 Dywizję Piechoty i przez to pozostał w tyle. Z pierwszymi oddziałami dywizji maszerował sztab dywizji, na przodzie dowódca dywizji gen. por. Böhme. Na czele maszerował 32 oddział rozpoznawczy, który, osiągnąwszy odcinek Drwęcy, wysłał meldunek z Golubia-Dobrzynia, że most na Drwęcy w Golubiu został wysadzony przez nieprzyjaciela. Dywizja postanowiła, pomimo wysadzonego mostu, obsadzić wschodni brzeg, aby osłonić w nocy budowę mostu przez Drwęcę. Szef sztabu dywizji  ppłk Clausius razem z kilkoma oficerami przekazał osobiście rozkaz dowódcy, ppłk. von Poserowi, i polecił III batalionowi /4 pułku piechoty natychmiast rzucić do przodu jedną kompanię ( była to 11 kompanię/4 pułku piechoty) dla dalszej rozbudowy osłony wschodniego brzegu Drwęcy. Kompania, po wydaniu jej żywności jeszcze w Schönsee (Kowalewie Pomorskim), została przerzucona samochodami ciężarowymi na wschodni brzeg rzeki Drwęcy. Wydajność marszowa w tym dniu wyniosła dla poszczególnych oddziałów 52 km. Nastrój był podniosły. Szło się naprzód, każdy człowiek maszerował ożywiony pragnieniem osiągnięcia celu wyznaczonego przez dowództwo. Kontaktu z nieprzyjacielem – poza niewielkimi utarczkami 32 oddziału rozpoznawczego – nie było. Wzięto 10 jeńców.
W tym dniu gen. por. Böhme dowodził nie tylko 32 Dywizją Piechoty, lecz także II Korpusem Armii.

Dzień : 7.09.1939 roku

Rozkaz Korpusu na 7 września 1939 roku mówił, że o godzinie 7.00 dywizja ma przekroczyć strażą przednią linię własnych ubezpieczeń. Dalej polecał opanować przeprawę przez Drwęcę, aby osiągnąć linię Zbejur (Zbójno) – Ogzos (Ugoszcz) – Dlogie (Długie) – Zapionojek (Łapinóżek). Czoło dywizji ok. godziny 8.30 przekroczyło Drwęcę. W straży przedniej szedł 94 pułk piechoty w kolumnie marszowej z daleko wysuniętym ubezpieczeniem. 32 oddział rozpoznawczy zameldował, że o godzinie 9.00 stwierdzono słabe siły nieprzyjaciela pod Blatkowo-Plunro (Białkowo-Płonne), które jednak bez walki wycofały się na północny wschód. Ugrupowanie marszowe było takie samo, jak w dniu poprzednim. Kolumna mostowa B (o nośności do 15 ton), której celem była rzeka Drwęca – nie mogła do niej dotrzeć, ponieważ drogi, przy tylko jednej szosie będącej do dyspozycji, były zakorkowane. Drogi marszowe oddziałów były pokryte prawie nieprzeniknionymi kłębami pyłu, które stwarzały niebezpieczeństwo ze strony mijających oddziały samochodów ciężarowych. Z powodu kurzu widoczność była ograniczona do kilku metrów, tak że trudno było rozpoznać idących ludzi. Jednak motocykliści, pełniąc swoją ofiarną służbę, z nieprawdopodobną wręcz precyzją dostarczali oddziałom potrzebne rozkazy. W godzinach popołudniowych wszystkie oddziały dywizji przekroczyły rzekę Drwęcę. Dywizja maszerowała w tym dniu dwoma drogami marszowymi. Na prawym skrzydle wzmocniony 4 pułk piechoty posuwał się na Golub-Dobrzyń – Sokołowo – Wilezewo (Wilczewo) – Ugosziz (Ugoszcz), skierowany z zadaniem ubezpieczenia do m. Żałe i uchwycenia przesmyku między jeziorami koło m. Żałe. Droga marszu wzmocnionego 4 pułku piechoty była nadzwyczaj ciężka, głębokie piaski i kamieniste wzniesienia przysparzały oddziałom i koniom wiele trudu. W tym dniu nie doszło do żadnych większych wypadków. Na lewym skrzydle dywizji maszerował wzmocniony 96 pułk piechoty, głęboko urzutowany za 94 pułkiem piechoty. Cała dywizja nie miała styczności z nieprzyjacielem.
W czasie przeprawy przez Drwęcę wszystkie oddziały bardziej lub mniej się rozciągnęły. 2,5-godzinny odpoczynek obiadowy usunął to rozciągnięcie. Zmotoryzowane pododdziały oddziałów walczących znajdowały się jeszcze po drugiej stronie rzeki Drwęcy pod Ryńskiem. Dopiero w dniu 8 września 1939 roku otrzymały one rozkaz wyruszenia ze swoich miejsc postoju. Dywizja osiągnęła zgodnie z rozkazem swoje rejony rozmieszczenia w ogólnej linii Ugosciz (Ugoszcz) – Dobre – Bachórz. Sztab zajął kwaterę w Radominie. 32 oddział rozpoznawczy otrzymał rozkaz zajęcia przeprawy pod Rypinem. Zameldowano, że Rypin jest wolny od nieprzyjaciela. Nastroje oddziałów są dobre. Wieczorem 7 września przybył nowy dowódca dywizji gen. mjr baron von Gablenz i objął dowództwo dywizji. Prawy sąsiad : 3 Dywizja Piechoty, lewy sąsiad : 228 Dywizja Piechoty. Sąsiednie dywizje zajęły rejony na wysokości 32 Dywizji Piechoty.

Dzień : 8.09.1939 roku

Rozkaz dla 32 Dywizji Piechoty na 8 września głosił, że ma ona kontynuować w ramach korpusu marsz do ogólnej linii Goisk (Gójsk) – Clizno (Blinno). Maszerowała ona w takim samym ugrupowaniu, jak w dniu poprzednim. 4 pułk piechoty maszerował ciężkimi piaszczystymi drogami od Sondowo na Goisk
(Gójsk). Zły stan dróg bardzo wyczerpał pułk. Tempo marszowe spadło. Straty koni w tym pułku są duże. Dowódca pułku płk von Claer zameldował o stracie 22 koni, z których 4 padły. Wzmocniony 94 pułk piechoty i 96 pułk piechoty posunęły się naprzód przez Radomin – Rypin na Rumanki –Soudzawy (Skudzawy). Cel dnia – linia ogólna Goisk (Gójsk) – Blitznow (Blinno) – został osiągnięty. 32 oddział rozpoznawczy zameldował, że Sierpc jest wolny od nieprzyjaciela. Także w tym dniu nie było kontaktu z nieprzyjacielem. Wysiłek marszowy oddziałów 8 września 1939 roku wyniósł ok. 30 km. Oddziały cierpiały bardziej niż dotąd z powodu strat marszowych. Radziły sobie z tym, zabierając niemogących chodzić żołnierzy na zarekwirowane wozy. Z tego powodu kolumna marszowa dywizji znacznie się wydłużyła.
Pierwsze pododdziały grupy zmotoryzowanej już o godzinę 10.00 przed południem przybyły do nowo wyznaczonego rejonu. Sztab dywizji zajął kwaterę w Kowalkach. Wieczorem tego dnia dowiedzieliśmy się z radia, że Warszawa padła : wiadomość, która po 7-dniowej wojnie wydawała się nam niewiarygodna.
Do sztabu 32 Dywizji PIechoty został przydzielony jako 3 oficer ordynansowy por. Czechanowski z 94 pułku piechoty. Por. Hasselbatt z 94 pułku piechoty powrócił do swojego oddziału.

Dzień : 9.09.1939 roku

Rozkaz dywizji polecał kontynuowanie marszu 9 września w dotychczasowym porządku marszowym.
Cel dnia grupy marszowej A (wzm. 94 pułkiem piechoty), Zawidniały, został osiągnięty już we wczesnych godzinach popołudniowych. Cel dnia grupy marszowej B (wzm. 4 pułk piechoty) również osiągnięto zgodnie z planem. To samo dotyczyło grupy marszowej C (wzm. 96 pułkiem piechoty), która osiągnęła rejon rozmieszczenia wokół Nabiec (Babiec) w późnych godzinach wieczornych.
Godzina : 13.00
Zmotoryzowana grupa marszowa wyruszyła o godzinie 13.00 i dotarła za grupą marszową C do północnego krańca Sierpca. Podczas marszu przez cały dzień nie było styczności z nieprzyjacielem.
Godzina : 18.00
O godzinie 18.00 na ustny rozkaz dywizja rzuciła w stronę przeprawy pod Modlinem wzmocniony batalion piechoty na samochodach ciężarowych z baterią dział 100 mm, kompanią przeciwpancerną i baterią fotometryczną pod dowództwem pułkownika Radtke. Zadanie brzmiało: uchwycić most i uniemożliwić wycofanie się nieprzyjaciela na północ.

Dzień : 10.09.1939 roku

O godzinie 4.00 została ustalona miejscowość zbiórki oddziału - Detachement. 3 zmotoryzowana kompania saperów otrzymała zadanie ubezpieczenia miejsca zbiórki Detachement Radtke wokół Drobina i dołączenia
do oddziału po jego wymarszu z Drobina. II batalion (strzelecki)/4 pułku piechoty został 10 września rankiem o godzinie 3.30 załadowany na ciężarówki kolumny 5 i 6. Te kolumny, które jeszcze miały pobrać amunicję w rejonie Bocheniec, zostały rozładowane w miejscu załadunku batalionu strzelców przez 2 kompanię/96 pułku piechoty. Około godziny 7.30 10 września batalion dotarł do rejonu Kroczewa. To przedsięwzięcie było spowodowane meldunkami lotniczymi, zapewniającymi, że rejon pod Zakroczymiem jest wolny od nieprzyjaciela. Ale sama miejscowość była jeszcze silnie obsadzona.
Godzina : 10.46
32 oddział rozpoznawczy zameldował o godzinie 10.46, że Płońsk był całkowicie wolny od nieprzyjaciela i potwierdził tym samym część meldunku lotniczego. Niestety przy posuwaniu się oddziału Radtke powstały straty na skutek tego, że własny lotnik sąsiedniej północnej armii nie został we właściwym czasie powiadomiony o tej operacji i ostrzelał własne oddziały. Według meldunków 3 zmotoryzowanej kompanii saperów poległo 2 pionierów, a dalszych 10 zostało rannych. Dowódca dywizji, gen. por. Böhme, a nieco później I oficer sztabu 32 Dywizji Piechoty, udali się przez Kroczewo do Ostrzykowizny i stwierdzili, że położenie było takie, jak meldował lotnik. Wzgórza przed Zakroczymiem i Modlin są silnie obsadzone przez nieprzyjaciela. Około godziny 19.00 batalion strzelców został ostrzelany z Modlina ogniem artylerii małego kalibru. Ogień nieprzyjaciela ranił tylko 2 żołnierzy, w tym dowódcę batalionu strzelców ppłk. von Wickede.
Dowództwo batalionu objął kapitan rezerwy baron von Wagenheim. Powziął on zamiar, aby jeszcze w tym dniu przy zapadających już ciemnościach podejść do wzgórza 108,4 i je zająć. Zamierzenie to nie zostało jednak przeprowadzone, ponieważ ciemności nie pozwoliły na właściwe działanie. Wzmocniony 94 pułk piechoty, 96 pułk piechoty i reszta 4 pułku piechoty przekroczyły marszem pieszym ogólną linię Kaczorowy – Góra i przeszły tutaj na odpoczynek. Sztab dywizji zakwaterował w Dobrski (Nagórki Dobrskie) pod Drobinem. W tym dniu zebrał się także sąd wojenny i skazał na śmierć Polaka, który został ujęty w cywilu z bronią.

Dzień : 11.09.1939 roku

Zgodnie z rozkazem korpusu, oddział wydzielony Detachement Radtke został wzmocniony dalszymi 2 batalionami, resztą 4 pułku piechoty. Także te bataliony zostały załadowane na ciężarówki i zawiezione do Kroczewa. Z artylerii zostały skierowane do rozwidlenia dróg Gorz – Załuski : I, III dywizjon/32 pułku artylerii, I dywizjon/68 pułku artylerii i 32 dywizjon obserwacyjny (bez baterii fotogrametrycznej). Dywizji została podporządkowana II dywizjon /38 pułku artylerii (bez baterii dział 100 cm). Natarcie z użyciem przydzielonych sił początkowo zostało wyznaczone na godzinę 12.00. Przegrupowanie oddziałów zajęło jednak dłuższy czas niż przewidywano. III batalion/4 pułku piechoty dopiero o godzinie 13.30 przybył na północny wylot Kroczewa. Z tego powodu natarcie zostało przesunięte na godzinę 16.00. W pierwszym rzucie zostały użyte : z prawej – II batalion/4 pułku piechoty, z lewej – I batalion/4 pułk piechoty; oba na wzgórza 108,4 i 108. Z tyłu ugrupowany był III batalion/4 pułku piechoty. Nie potwierdziła się pogłoska, według której wróg wykonał przeciwuderzenie z kierunku wzgórz 108 i 103 na lewe skrzydło 4 pułku piechoty. Prawdopodobnie chodziło o styczność z nieprzyjacielskim patrolem rozpoznawczym. Ale przeciwuderzenia nie stwierdzono. O godzinie 16.20 własna artyleria rozpoczęła ogień na wzgórza 108, 108,4 i na skrzyżowanie dróg Modlin – Zakroczym. Po trwającym około pół godziny przygotowaniu artyleryjskim wyszło automatycznie natarcie na wzgórza 108 i 104. Na początku natarcia na stanowisku dowodzenia 4 pułku piechoty znajdował się dowódca korpusu. Nadeszły pierwsze meldunki. Brzmiały pomyślnie. Na całej szerokości frontu natarcia zostało stwierdzone szybsze lub wolniejsze posuwanie
się 4 pułku piechoty do przodu. Jednak 300 m przed wzgórzem 108, a także przed
wzgórzem 108,4 natarcie załamało się w silnym ogniu z bunkrów na tych wzgórzach. Gęsty dym z palących się gospodarstw uniemożliwiał dobrą obserwację. Obserwator artylerii już około godziny 16.30 zameldował, że wzgórze 108,4 zostało zajęte przez własne oddziały. Jednak wkrótce potem nadszedł meldunek z lewego skrzydła 4 pułku piechoty, że z powodu silnego przeciwdziałania nieprzyjaciela jest ono związane przed wzgórzem 108. Także obserwator wzgórza 108,4 musiał sprostować swój pierwszy meldunek, podając, że wzgórze 108,4 jest jeszcze w posiadaniu nieprzyjaciela. Nie zameldowano również o znikomym nawet działaniu artylerii nieprzyjaciela w pasie natarcia, ponieważ przy tej pogodzie także nieprzyjaciel nie miał właściwego wglądu. Zapadła noc. Natarcie musiano zatrzymać. Niestety wyznaczony cel nie został osiągnięty. 4 pułk piechoty na razie pozostał na osiągniętej pozycji i ubezpieczył się. Wzmocnione 94 i 96 pułk piechoty osiągnęły w ciągu popołudnia ogólną linię Zdunowo – Zaręby i przeszły tam na odpoczynek.
32 oddział rozpoznawczy prowadził rozpoznanie w czasie całego dnia i meldował słabe siły nieprzyjaciela, prawdopodobnie patrole rozpoznawcze, znajdujące się jeszcze w rejonie Brody – Pomiechówek. Przeszedł
na odpoczynek wokół Swobodni. Rejon rozmieszczenia dywizji został przesunięty do Kroczewa. Poszczególne dywizjony artylerii otrzymały rozkaz położenia ognia nękającego na drogi wokół Modlina, szczególnie na mosty na Wiśle i Narwi.

Dzień : 12.09.1939 roku

Rozkaz dywizji na dzień 12 września głosił : „Wróg trzyma jeszcze przyczółek mostowy wokół Modlina. 32 Dywizji Piechoty przerwie natarcie na przyczółek mostowy i maszeruje przez odcinek Wkry do rejonu na południowy wschód od Nasielska”. Ponadto dla osłony od strony Modlina II Korpusu Armii zostały przydzielone: II dywizjon/32 pułku artylerii, 436 dac, 1 pluton baterii rozpoznania fotometrycznego 32 dywizjonu obserwacyjnego i pododdziały 42 batalionu łączności. Dowódcą tego oddziału wydzielonego został ponownie pułkownik Radtke. 12 września grupa marszowa A (wzmocniona 94 pułkiem piechoty) wyruszyła o godzinie 6.30 przez Szczypiorno i osiągnęła rejon rozmieszczenia Nuna – Lorcin. Grupa marszowa B (wzmocniona 4 pułkiem piechoty) wyruszyła również o godzinie 6.30 i przez Borkowo – Nasielsk osiągnęła rejon rozmieszczenia Popowo – Borsowo (Borowe) – Zabisy (Zabłocie). Zmotoryzowana grupa marszowa zebrała się o godzinie 10.00 na szosie Kroczewo – Płońsk i pomaszerowała przez Borkowo do rejonu rozmieszczenia Nasielsk. 32 oddział rozpoznawczy, bez szwadronu konnego, który odpoczywał pod Kalawi, ubezpieczył marsz dywizji wzdłuż drogi Żabiczyn – Zabotkowo(Zbutkowo) i rozpoznawał w stronę Narwi po obu stronach Dewe (Dębe). W ciągu popołudnia oddziały przybyły do swoich rejonów rozmieszczenia. O godzinie 14.00 dowódcom wszystkich oddziałów, oprócz dowódcy 4 pułku piechoty, polecono udać się do Nuna dla rozpoznania przeprawy przez Narew pod Dębem. Z rozpoznania wynikało, że wschodni brzeg Narwi obsadzają słabe siły nieprzyjaciela. Samo Dębe od czasu do czasu jest ostrzeliwane przez jedną polską baterię lekką. W Dębem znajdują się jeszcze ubezpieczenia 217 Dywizji Piechoty. Informacja od znajdujących się tutaj oddziałów potwierdziła nasze rozpoznanie, że na wschodnim brzegu Narwi znajdują się jeszcze słabe siły nieprzyjaciela. Dowódca dywizji zdecydował jeszcze dzisiaj przeprawić oddziały 94 pułku piechoty  przez Narew i zbudować przyczółek mostowy na przeciwnym brzegu.
Godzina : 15.30
Już o godzinie 15.30 na szosie na Dębe do przeprawy przez Narew ukazały się pierwsze oddziały 94 pułku piechoty. Osłonę artyleryjską przejęła artyleria przydzielona do 94 pułku piechoty, a także I dywizjon/68 pułku artylerii, jednocześnie 94 pułkowi piechoty została podporządkowana jedna bateria 217 Dywizji Piechoty, która była tutaj na stanowisku ogniowym i jeden pluton ciężkich dział piechoty znajdującego się pod Dębem pułku piechoty 217 Dywizji Piechoty. Późnym wieczorem dotarł do dywizji meldunek, że przeprawa nie mogła się jeszcze rozpocząć z powodu przeciwdziałania nieprzyjacielskiej artylerii oraz nieprzybycia w porę niezbędnego materiału przeprawowego. Przeprawa przez Narew została przesunięta na wczesne godziny ranne następnego dnia. Sztab dywizji znajdował się w Chrcynnie.

Dzień : 13.09.1939 roku

Zgodnie z rozkazem, pułki przeprawiły się przez rzekę Narew na łodziach gumowych (pontony) – 94 na zachód od Dębe i 96 na wschód od Izbicy. O godzinie 5.30 pierwsze pododdziały wylądowały po drugiej stronie Narwi. Podczas gdy 96 pułk piechoty nie napotkał żadnego oporu nieprzyjaciela, przeprawę 94 pułku piechoty utrudniły dobrze ukryte gniazda km. 96 pułk piechoty posuwa się szybko do przodu. W 94 pułku piechoty i 3 kompanii zmotoryzowanej batalionu saperów powstają pierwsze straty.
32 oddział rozpoznawczy osłania Zegrze. Na południowym brzegu natarcie wyruszy prawdopodobnie w ciągu przedpołudnia. Z godziny na godzinę przyczółek mostowy rozszerza się.
Godzina : 13.00
Około godziny 13.00 rozpoczął się żywy ogień nieprzyjacielskiej artylerii, skierowany szczególnie na lewe skrzydło 96 pułku piechoty. Około godziny 15.00 natarcie zaległo. Nadszedł meldunek, że przeciwuderzenie jest w toku. 32 oddział rozpoznawczy, który już wyruszył na miejsce przeprawy w Izbicy, został zatrzymany i użyty na północnym brzegu Narwi w rejonie Jachranki do osłony pułków piechoty od wschodu. Meldunki z pierwszych linii są skąpe. Z dokładnej obserwacji wynika, że przeciwuderzenie wroga zatrzymano i czołowe linie nacierających pułków znowu mogą posuwać się naprzód. Artyleria kładzie skuteczny ogień w granicach natarcia obu pułków, szczególnie na lewym skrzydle 96 pułku piechoty. Późnym wieczorem, około godziny 20.00, na stanowisko dowodzenia dywizji nadeszły meldunki, że wyznaczony cel dnia, ogólna linia Kalusy
(Kałuszyn) – Puniatow (Poniatów) – Wieliszew, został osiągnięty. 4 pułk piechoty, który miał objąć ubezpieczenie pod Modlinem w ciągu popołudnia, trafił znowu do dywizji i został rozmieszczony w rejonie Nuna – Lorcin – Zaburzyn (Zabiczyn). Dla osłony zachodniego skrzydła północnego brzegu Narwi w późnych godzinach wieczornych 14 kompania/4 pułku piechoty została użyta około 2 km na zachód od skrzyżowania dróg w Dębe. Jeszcze w ciągu nocy na południowy brzeg Narwi został przerzucony III batalion/4 pułku piechoty, ugrupowany z tyłu za lewym skrzydłem 96 pułku piechoty około 1,5 km od południowego brzegu Narwi, zajmując stanowiska na wzgórzu 86. Do rana na południowy brzeg Narwi przeprawiono 7 batalionów, a do pułków doprowadzone zostały tabory bojowe i żywnościowe.W tym dniu w dywizji zostały nadane pierwsze Krzyże Żelazne, wyróżniony został m.in. dowódca 96 pułku piechoty pułkownik Krause.

Dnia : 14.09.1939 roku

Rozkaz korpusu głosił, że zadaniem 32 Dywizji Piechoty było najpierw rozszerzenie przyczółka mostowego do linii zach. Kałuszyn – Poniatów – Łajsk i skrzyżowanie dróg 1,5 km na południe od Zagrob. Ponadto należało tak ugrupować dywizję, aby mogła gros swoich sił uderzyć przez drogę Fw. Michałów w kierunku południowo-zachodnim. 325 pułk piechoty był w tym dniu znowu podporządkowany 32 Dywizji Piechoty. Pułk ten 14 września od godziny 14.00 przekroczył ostatnimi pododdziałami most wojenny przez Narew i został użyty na prawym skrzydle dywizji w kierunku Kaloczyn (Kałuszyn) – Nowo-Olszewnik (Nowa Olszewnica). 4 pułk piechoty już około godziny 10.00 przekroczył I i II batalionem most na Narwi. Początek ogólnego natarcia został wyznaczony na godzinę 10.00 z ogólnej linii Poniatów – Wieliszew.
Meldunki patroli rozpoznawczych poszczególnych pułków i 32 oddziału rozpoznawczego mówiły, że Łajsk – Fw. Michałów są wolne od nieprzyjaciela. Jedynie 325 pułk piechoty zameldował, że szosa pod lasem na zachód od Kalnoczyn (Kałuszyna) jest obsadzona przez słabego nieprzyjaciela. Gdy 325 pułk piechoty dość daleko posunął się do przodu, 94 pułk piechoty został wyciągnięty z pierwszej linii jako odwód na prawym skrzydle 4 pułku piechoty. Jednak o godzinie 13.00 dowódca dywizji zdecydował się użyć 94 pułku piechoty w kierunku na obóz ćwiczeń Jabłonna – Legionowo, gdyż tutaj prawdopodobnie zgrupowane były większe oddziały nieprzyjaciela. 94 pułk piechoty wyruszył około godziny 14.45 z odwodu na Jabłonnę – Legionowo. 96 i 4 pułku piechoty przy słabym oporze nieprzyjaciela posuwały się szybko do przodu. Nie było istotniejszej działalności bojowej. W późnych godzinach wieczornych nie tylko Ibatalion/94 pułku piechoty, lecz także IIbatalion/94 pułku piechoty zameldowały, że wdarły się do obozu ćwiczeń Jabłonna – Legionowo aż do linii kolejowej Nowy Dwór – Praga, nie napotykając nieprzyjaciela. Oddziały przeszły na odpoczynek z silnymi ubezpieczeniami na ogólnej linii Nieporęt – Fw. Michałów – północny skraj Jabłonny – Legionowo. Stanowisko dowodzenia dywizji znajdowało się w Dw. Poniatów. Jeden z meldunków podał, że około 40 poległych Polaków miało w plecakach ubrania cywilne; w dalszym ciągu mnożyły się meldunki, że ludność cywilna strzela do oddziałów. Zostało niezbicie stwierdzone, że dowódca patrolu rozpoznawczego 4 pułku piechoty podporucznik von Behr, po tym jak został ranny, został w czasie snu zabity przez cywili strzałami z pistoletu. 96 pułk piechoty zameldował, że w tym dniu ludność cywilna uczestniczyła w działaniach bojowych. Wszyscy mężczyźni zdolni do noszenia broni zostali zebrani przez oddziały, a później odprowadzeni do Poniatowa w celu dalszego transportu. Stwierdzono, że od skrzyżowania dróg w Poniatowie wiele dróg jest silnie zaminowanych, a wiele mostów zniszczonych.Liczba rannych i zabitych była w tym dniu stosunkowo niska. W ciągu dnia 325 pułk piechoty powrócił do 228 Dywizji Piechoty.

Dnia : 15.09.1939 roku

Według rozkazu dywizji na dzień 15 września, 32 Dywizja Piechoty kontynuuje posuwanie się na Pragę i ma osiągnąć początkowo linię Wiśniewo – Brzeziny. Na prawym skrzydle 96 pułku piechoty. 32 oddział rozpoznawczy został rzucony na Brzeziny – Białołękę. Meldunek, że obóz ćwiczeń Jabłonna – Legionowo jest nadal zajęty przez nieprzyjaciela, był nieprawdziwy. Znajdowali się tam jedynie ranni Polacy. Podczas gdy natarcie 96 pułk piechoty przebiegło bez kontaktu z nieprzyjacielem, 4 i 94 pułk piechoty miały przed sobą duże siły nieprzyjaciela, które umocniły się we wsiach na południe od Jabłonny, w rejonie Buchnik – Choszczówka Grzybowska – Płudy – Henryków – Różopole – Oworka (Białołęka Dworska) – Marcelin.
Dwa ostatnie pułki posuwały się dalej, ponosząc małe straty. Bardziej uciążliwa stała się ludność silnie zaludnionych wsi, która według informacji pułków gdzieniegdzie aktywnie uczestniczyła w walce. Ostatecznie wsie zostały oczyszczone z osób cywilnych i ludność została usunięta. O godzinie 15.00, gdy pułki były na podobnej wysokości, na linii Wiśniewo – Brzeziny, sztab dywizji podjął decyzję, zatwierdzoną przez II Korpus Armii, aby nacierać na Pragę, a jeśli będzie to możliwe – zająć ją. Rozkazy pułkom przekazali osobiście dowódca dywizji oraz Ia i Ic. O godzinie 16.00 rozkaz natarcia był już w pułkach.
O godzinie 17.00 jednakże okazało się, że 4 pułk piechoty i 94 pułk piechoty pozostawały 1,5 km w tyle za 96 pułkiem piechoty. Natarcie, które było wyznaczone na godzinę 17.00, mogło się rozpocząć dopiero, gdy pułki będą na tej samej wysokości.
Godzina : 17.30
Nastąpiło to dopiero o godz. 17.30. Zaczęło się robić ciemno. 4 pułk piechoty i 94 pułk piechoty otrzymały rozkaz, aby osiągnąć tą samą wysokość, co 96 pułk piechoty, posuwając się do przodu, aż natrafią na silniejszy opór. Gdy to nastąpi miały przerwać natarcie i ubezpieczyć się od strony Pragi. W tym dniu została osiągnięta ogólna linia Wiśniewo – północna Białołęka.
Godzina : 19.30
O godzinie 19.30 32 oddział rozpoznawczy zameldował, że nawiązał łączność z 1 Brygadą Kawalerii, która jest w natarciu z północnego wschodu na Warszawę.

Dzień : 16.09.1939 roku

Natarcie na Pragę miało zostać przerwane, ponieważ Führer chciał uniknąć zniszczenia milionowego miasta Warszawy. Do Warszawy miał zostać wysłany niemiecki parlamentariusz, aby uzyskać poddanie się miasta bez walki. Parlamentariusza odprawiono (komunikat radiowy). Później z naszych samolotów zostały zrzucone ulotki. Poszczególne pułki uzyskały niewielkie korzyści terenowe, potrzebne do poprawienia stanowisk. 32 oddział rozpoznawczy został wysunięty na prawe skrzydło dywizji, aby rozpoznać wschodni brzeg Wisły pod Nowodworami – Tarchominem – Żeraniem. Wieczorem 16 września ogólna linia frontu przebiegała następująco : południowy skraj Żerania – szosa Anapol (Annopol) – Bródno.
Godzina : 21.32
O godzinie 21.32 32 oddział rozpoznawczy zameldował o ruchu wahadłowym linią kolejową i szosą naprzeciwko Tarchomina.

Dzień : 17.09.1939 roku

17 września natarcie na Warszawę zostało wstrzymane, ponieważ ważniejsze stało się zdobycie twierdzy Modlin na północ od Warszawy. Pułki w takim samym ugrupowaniu nieznacznie posunęły się do przodu.
Wzmożony ogień artylerii z Warszawy na nasze czołowe linie. Radio podało, że Moskwa przekroczyła polską granicę dla obrony interesów białoruskich i rosyjskich. Wzmożony ogień artylerii spowodował w pułkach, które znajdowały się w pierwszej linii, więcej strat niż wcześniej przypuszczano. Straty na 17 września wynosiły 4 oficerów rannych, 34 podoficerów i szeregowych poległych i 120 rannych. Ze względu na straty dowódca dywizji zdecydował się wycofać jeden pułk z frontu. Z tego względu 4 pułk piechoty został wycofany do Chrezezówka Dworska (Choszczówka). Samo luzowanie odbyło się pod silnym ogniem artyleryjskim. Nie spowodowało to poważniejszych strat.

Dzień : 18.09.1939 roku

Na skutek wycofania 4 pułku piechoty obsada frontu była trochę luźniejsza. Dotychczasowy odcinek 4 pułku piechoty został przejęty przez 94 i 96 pułk piechoty. 18 września przebiegł spokojnie. Nie wystąpiły poważniejsze straty. Sztab dywizji przeniósł kwaterę do Dąbrówki, co było następstwem nowej głębokości ugrupowania. Wieczorem 18 września dywizja otrzymała meldunek, że wprawdzie osiągnięty został jeden fort, ale sam Modlin jeszcze nie upadł. Natomiast radio podało, że nieprzyjacielskie dywizje pod Kutnem zostały zmuszone do poddania się, wzięto ok. 50 000 jeńców i zdobyto dużo materiału wojennego.

Dzień : 19.09.1939 roku

94 pułk piechoty i 96 pułk piechoty przegrupowały się do obrony. Działalność frontowa ograniczała się do miejscowych niewielkich wymian ognia. Straty były nieznaczne. 94 pułk piechoty i 96 pułk piechoty poprawiły główną linię obrony. Placówka 94 pułku piechoty została zniszczona śmiałą akcją polskiego patrolu rozpoznawczego. Następstwem było 2 poległych, 11 rannych, 2 zaginionych. Po południu, o godzinie 15.00 w dniu 17 września, został pochowany pod Dąbrówką ze wszystkimi honorami wojskowymi poległy ppor. Altenbockum. W pogrzebie uczestniczyli dowódca dywizji i pułku. Szef sztabu Korpusu telefonicznie przekazał dywizji wiadomość, że natarcie na Pragę ma być kontynuowane 22 września. Dowódca dywizji codziennie odwiedza pułki i bataliony na pierwszej linii. Nastrój oddziałów jest dobry. Niestety z własnej winy (fałszywe branie swoich za nieprzyjaciela) powstawały straty, których można było uniknąć. Oddział uderzeniowy 5 kompanii/94 pułku piechoty zajął obóz polskich baraków. Polacy mieli 30 poległych, podczas gdy oddział uderzeniowy powrócił bez strat na pozycję wyjściową.
Godzina : 17.00
O godzinie 17.00 Führer przemawiał w Gdańsku. O ile było to możliwe, przemowa została wysłuchana przez oddziały. Łączność telefoniczna i radiowa została bardzo dobrze zorganizowana, tak że każdy rozkaz szybko dociera do celu.

Dień : 20.09.1939 roku

Według rozkazu Korpusu z 20 wrzesnia natarcie na Pragę zostało wyznaczone na dzień 22 września. Przygotowania do natarcia miały nastąpić 20–21 września. W kwaterze sztabu 32 Dywizji Piechoty odbyła się odprawa sztabów dywizji biorących udział w natarciu, pod przewodnictwem dowódcy korpusu. Wycofujące się w kierunku Warszawy oddziały Armii „Kutno” zostały na zachodnim brzegu Wisły zbombardowane i ostrzelane z dobrym skutkiem przez 40 samolotów.
Godzina : 15.00
O godzinie 15.00 do 4 pułku piechoty dotarł rozkaz, aby zluzować 96 pułk piechoty z pierwszej linii.

Dzień : 21.09.1939 roku

Godzina : 3.15
O godzinie 3.15 melduje 4 pułk piechoty, że luzowanie 96 pułku piechoty przebiegło bez przeszkód. Działalność nieprzyjaciela ograniczała się do umiarkowanego ognia artylerii. Straty są relatywnie małe. 
O godzinie 13.17 dywizja została telefonicznie powiadomiona przez Korpus, że natarcie na Pragę odbędzie się najwcześniej w dniu 23 września. Przygotowania do natarcia kontynuowano. Zachodni brzeg Wisły, który prawdopodobnie był jeszcze obsadzony przez zdezorganizowane oddziały Polaków, został wzięty skutecznie pod ogień przez 32 Dywizję Pancerną i 32 oddział rozpoznawczy, które dla osłony dywizji obsadziły zachodni brzeg Wisły. 32 oddziałowi rozpoznawczemu udało się zniszczyć baterię maszerującą w kierunku Warszawy.

Dzień : 22.09.1939 roku

Także 22 września 32 oddział rozpoznawczy melduje o silnym ruchu jakiejś nieprzyjacielskiej kolumny szosą Modlin – Warszawa na południe od Mloimy (Młocin). Szosa ta została wzięta pod ogień naszej artylerii.
Godzina : 13.10
O godzinie 13.10 przybyła delegacja japońskich oficerów, aby zapoznać się z położeniem 32 Dywizji Piechoty. Delegacja została skierowana przez dowódcę do budynku fabryki Hernikow (Henryków).
Godzina : 22.55
O godzinie 22.55 Dowództwo II Korpusu Armii przekazało telefonicznie rozkaz, że natarcie na Pragę na razie nie zostanie przeprowadzone, lecz że odbędzie się tylko silne zaryglowanie Pragi na dotychczasowych pozycjach. Pozycje mają być rozbudowane. Walka artyleryjska była kontynuowana jak dotąd. 32 Dywizja Pancerna  melduje o 17.30, że na zachodnim brzegu Wisły nawiązano łączność z 24 Dywizją Piechoty, która naciera na Warszawę od zachodu. To samo zameldował też 32 oddział rozpoznawczy. Tym samym dokonano zupełnego okrążenia Warszawy. Nieprzyjaciel na zachodnim brzegu Wisły wymachuje białymi flagami. Do przywiezienia jeńców z przeciwległego brzegu została użyta grupa pionierów 2 batalion pionierów z łodziami gumowymi. Okazało się przy tym, że w rzeczywistości chodziło o zdezorganizowane i silnie wyczerpane oddziały armii polskiej, które bez celu przemieszczały się między Warszawą i Modlinem.

Dzień : 23.09.1939 roku

Oddziały dywizji były w dalszym ciągu zajęte przejęciem jeńców z zachodniego brzegu Wisły. Wzięto ok. 1000 jeńców i liczną zdobycz w koniach i materiale. Na odcinku 94 pułku piechoty i 4 pułku piechoty nie było żadnych szczególnych działań.
Godzina : 12.00
O godzinie 12.00 dywizja otrzymała rozkaz dowództwa korpusu, że zostanie wyciągnięta z odcinka Pragi. 
O godzinie 15.45 rozkaz dywizji został dostarczony pułkom. Rejon dywizji obejmuje 217 dywizja. Grupy luzowania 217 Dywizji Piechoty znalazły się w poszczególnych pułkach już o godzinie 16.00. O godzinie 20.40 zostało telefonicznie przekazane dywizji z dowództwa korpusu, że gen. por. Böhme odejmuje dowództwo 32 Dywizji Piechoty, a gen. piech. Strauss dowództwo II Korpusu Armii. Dywizja zostanie ze wszystkimi oddziałami przegrupowana w rejon Jabłonna – Legionowo – Zagroby – Serock – Nuna.

Dzień : 24.09.1939 roku

Godzina : 5.00
O godzinie 5.00 nadszedł telefoniczny meldunek, że luzowanie odbyło się bez przeszkód. Oddziały ze śpiewem ciągnęły do nowych rejonów rozmieszczenia.
Godzina : 9.00
O godzinie 9.00 przybył gen. por. Böhme i objął znów dowództwo 32 Dywizji Piechoty. Ruch dywizji do jej nowo wyznaczonych rejonów rozmieszczenia zakończył się w ciągu dnia. Gdzieniegdzie powstawały trudności w zakwaterowaniu, gdyż wyznaczone rejony były częściowo zajęte przez służby tyłowe II Korpusu Armii. Korpus jednak wyjaśnił ten problem, dodatkowo wyznaczając miasto Serock na rejon zakwaterowania 32 oddziału obserwacyjnego.

Dzień : 25.09.1939 roku

Dywizja maszeruje do rejonu na zachód i południe od Nasielska. Zestawienie rejonów zakwaterowania obrazuje załącznik 38a. Ruch zakończył się późnym popołudniem. Także stanowisko dowodzenia dywizji zmieniło miejsce postoju i zajęło kwaterę w Kosewo – Wlodsianski. Oddział kwatermistrzowski został przeniesiony do Głodowa, 3 km na wschód od Nasielska. Rozkaz Korpusu na 25 września brzmiał: „II Korpus Armii przygotowuje natarcie na Modlin”. Natarcie zostanie przeprowadzone z punktem ciężkości przy 32 Dywizji Piechoty na północy, to znaczy 32 Dywizji Piechoty wyznaczono główny ciężar natarcia, zdobycie znajdujących się właśnie na tym odcinku fortów II i III. Dywizja prawym skrzydłem opiera się na Dywizji Pancernej Kempf, a na lewym skrzydle ma 228 Dywizję Piechoty. Twierdza Modlin została całkowicie otoczona : od północy i północnego zachodu przez Dywizję Pancerną  Kempf  i 32 Dywizję Piechoty, od wschodu przez 228 Dywizję Piechoty, a od południa przez 213 Dywizję Piechoty.
Dowództwo armii uzgodniło, że jednocześnie we współpracy z II Korpusem Armii zostanie zaatakowany południowy odcinek twierdzy. Dzień natarcia został ustalony na 29 września. Artyleria przydzielona do dyspozycji II Korpusu Armii rozkazem korpusu z 25 września – patrz załącznik 38b. Cała artyleria podlegała Dowódcy Artylerii nr 2, płk. Radtke.

Dzień : 26.09.1939 roku

Zgodnie z rozkazem, 26 września dywizja zluzuje pułk policji krajowej Gdańsk na odcinku Wymysły – Brody. Dowódca dywizji z szefem sztabu rozpoznał nowo wyznaczone stanowiska. Okazało się, że dokumentacja pułku policji krajowej Gdańsk była niepełna. Do natarcia na Modlin, obok Dywizji Pancernej Kempf, zostaną użyte : 4 pułk piechoty w środku i 94 pułk piechoty na lewym skrzydle. Pułki wysłały natychmiast grupy rozpoznawcze do luzowania w nocy z 26 na 27 września. W Dywizji Pancernej Kempf odbyła się odprawa na temat przygotowań do natarcia na Modlin. Samo luzowanie na odcinku Wymysły – Kosewo – Brody w nocy z 26 na 27 września przebiegło bez problemów. Zajęto stanowiska dowodzenia : 96 pułk piechoty Janowo, 4 pułk piechoty młyn Kosewo, 94 pułk piechoty Pzuckin (Psucin). 32 Dywizja Piechoty przejęła dowodzenie na tym odcinku 27 września o godz. 0.00.

Dzień : 27.09.1939 roku

We wczesnych godzinach rannych z widocznym sukcesem na Modlin został przeprowadzony atak lotniczy, który poważnie osłabił opór twierdzy. Jednocześnie nadeszła wiadomość, że Warszawa skapitulowała
i jej zajęcie nastąpi 29 września 1939 roku. Na polecenie dowodzącego generała88 zostanie wysłany do Modlina polski oficer z załogi Warszawy, aby przedstawić załodze Modlina obecne położenie armii polskiej i nakłonić ją do kapitulacji. Dzielny dowódca gen. Thommée na razie jednak nie myślał o kapitulacji. O godzinie 6.30 na forcie III miała zostać wywieszona biała flaga. Ten krok wywarł w tym dniu istotny wpływ na działanie 94 pułku piechoty, ponieważ 94 pułk piechoty znajdujący się właśnie w ruchu dla zajęcia podstawy wyjściowej do natarcia, otrzymał wskutek niego o godzinie 11.00 rozkaz dywizji do posunięcia się w stronę fortu III i podjęcia próby zajęcia tego fortu. O godzinie 16.00 pododdziały III batalionu/94 pułku piechoty przekroczyły Wkrę i zbliżyły się na około 150 m do fortu bez przeciwdziałania ze strony nieprzyjaciela. Nagle uderzył na nie ogień km z fortu. Czołowemu plutonowi 11 kompanii/94 pułku piechoty
udało się jednak podejść w tym ogniu na około 30 m do fortu. Po zapadnięciu zmroku przerwano wszelkie działania bojowe. Fort III nie został 27 września osiągnięty. W ciągu nocy nasiliły się pogłoski, że dowódca twierdzy Modlin chce skapitulować. O godzinie 20.30 na podstawie przebiegu dnia 27 września, na stanowisku dowodzenia 32 Dywizji Piechoty odbyła się odprawa pod przewodnictwem dowódcy II Korpusu Armii. Zdecydowano, że natarcie na Modlin zostanie przesunięte na 28 września na godzodzinę 9.00. Jednak Dowódca Artylerii nr 2 o godzinie 22.30 zameldował, że zajęcie przez artylerię podstaw wyjściowych do natarcia zakończy się dopiero 28 września o godzodzinie 12.00. O świcie 28 września  94 pułk piechoty natarł na fort III i poniósł przy tym stosunkowo ciężkie straty. O godzinie 7.00 dotarł do dywizji telegram II Korpusu Armii, że Modlin ma skapitulować. Także z frontu dotarły meldunki, że w północnej części Modlina i na fortach II i III wywieszono białe flagi. Wróg jest gotowy do kapitulacji. Dywizja rozkazała telefonicznie : „Natychmiast przerwać ogień! Zabrania się wszelkich działań bojowych. Oddziały pozostają w gotowości do walki na osiągniętych stanowiskach!”. Ten rozkaz został przekazany pułkom dopiero o godzinie 7.55. 94 pułku piechoty osiągnął fort III o godzinie 7.36.
W 96 i 4 pułku piechoty, oprócz skutecznego ostrzału bunkrów przez III dywizjonu/11 pplot,nie było działalności bojowej ze stycznością z nieprzyjacielem. O godzinie 14.15 w Jabłonnie podano polskiemu generałowi Czechan (Cehakowi) warunki kapitulacji. Warunki zostały w pełni zaakceptowane, niewielkie nieistotne życzenia zostały przyjęte przez dowódcę korpusu. Oficerom dzielnej załogi Modlina zostały pozostawione szable. Według informacji generała w twierdzy znajdowało się około 30 tysięcy ludzi, w tym 1200 oficerów i około 3000 rannych, oprócz tego około 7000 koni. Z upadkiem twierdzy Modlin dokonał się dramat polskiej armii. „Błyszcząca broń” Polski została zniszczona.

Dzień : 29.09.1939 roku

29 września o godzinie 8.12 twierdza Modlin została przejęta przez gen. por. Böhme, który został komendantem twierdzy Modlin. Samo objęcie przebiegło bez incydentów. O godzinie 12.20 nasze oddziały obsadziły twierdzę Modlin, a mianowicie: Dywizja Pancerna Kempf odcinek między Wisłą a linią Janowo – środek Modlina. X Korpus Armii odcinek na południe od Wisły. 228 Dywizja Piechoty odcinek między Wisłą a Narwią. 32 Dywizja Piechoty odcinek między Dywizją Pancerną Kempf i 228 Dywizją Piechoty.
Kwatera sztabu dywizji w Kroczewie. Sama twierdza przedstawia obraz planowego i skutecznego zniszczenia, w czym główną rolę odegrały naloty bombowe lotnictwa. Zebrano jeńców. Oficerowie zostali w ciągu popołudnia odstawieni zwolnionymi kolumnami samochodowymi do obozu jeńców w Działdowie.
W kierunku Działdowa odjechały już także pierwsze transporty kolejowe z polskimi jeńcami, po wcześniejszym zaopatrzeniu ich w żywność.

Dzień : 30.09.1939 roku

Kontynuowano wywóz jeńców. Broń, sprzęt, samochody i konie zostały zebrane i policzone. Zdobycz jest ogromna i jeszcze nieoszacowana. Polscy ranni zostali opatrzeni przez naszych lekarzy, w szpitalach panowały nieprawdopodobne warunki. Oddziały artylerii przydzielone do pułków piechoty wyruszyły do swoich pułków i zostały rozmieszczone w Blodowka (Błędówko), Goławice I, Janowo, Kroczewo, Budy Selinicky (Budy Siennickie).

Dzień : 1.10.1939 roku

Prace porządkowe w Modlinie i wokół Modlina idą dalej. Wszyscy jeńcy zostali wywiezieni. Poza tym nie było w tym dniu żadnych szczególnych wydarzeń.

Dzień : 2.10.1939 roku

Także w tym dniu były kontynuowane prace porządkowe w Modlinie i wokół niego. Dowództwo II Korpusu Armii przekazało telefoniczny rozkaz, że rejony rozmieszczenia 32 Dywizji Piechoty zostaną rozszerzone i że 32 Dywizja Piechoty odejdzie z Modlina, a 3 października odcinek przejmie 228 Dywizja Piechoty. Ze składu 32 Dywizji Piechoty wyszedł 41 batalion saperów.

Dzień : 3.10.1939 roku

Od 3 października 1939 roku dywizja znajduje się w rejonach wyznaczonych rozkazem dywizji. Oddziały cierpią z powodu złej pogody i słabych kwater. Brakuje światła i pomieszczeń.

Dzień : 4.10.1939 roku

Zostały poczynione przygotowania do transportu kolejowego. Dokładny termin odjazdu nie został jeszcze ustalony. Dowódca armii pan generał von Küchler pożegnał 32 Dywizję Piechoty rozkazem dziennym. 6 października dowódca dywizji, pan gen. por. Böhme wydał rozkaz dzienny, w którym dał spojrzenie wstecz na kampanię w Polsce oraz podziękował oficerom, podoficerom i szeregowym.




Całkowita liczba wyświetleń bloga